 Wysłany: Czw 20:58, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
tak, tak, o słonika chodziło, tylko że juz myślałam o następnym wersie i wyszło, co wyszło |
|
| Wysłany: Czw 14:48, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Isilianos? porcelanowy słonik byłby chyba lepszy.
To tylko sugestia dla poetki  |
|
| Wysłany: Wto 15:15, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
| batonik i melonik
oraz porcelanowy konik co bryka jak konik |
|
| Wysłany: Wto 12:27, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
| To poczekaj, to może być tak:
Misiek i królik Zdzisiek. |
|
| Wysłany: Czw 18:14, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
| złoo. i Misiek sławetny.
Okej, okej, dobra. Ja się do rymów nie nadaję. |
|
| Wysłany: Czw 17:41, 14 Lut 2008 Temat postu: Walentynkowe fiu-bździu |
|
| No... to piszemy sobie rymy. Kompletnie bezsensowne. Każdy może ile chce.
Nie lubimy się jak: słonie w kokonie, dopełniacz z wołaczem i wołacz z dopełniaczem. Miejscownik i mianownik, narzędnik z biernikiem, choć już nie z celownikiem. A kiedy miejscownik się wkurzy i na dobre się oburzy, to ktoś coś dopisze. A potem odkurzy. Lecz wróćmy do tematu, dajmy żyć poezji bratu [czyli debilnym rymowankom]. Nie lubimy się jak: ... |
|
