FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Isilianos
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whisper Strona Główna :: Zestawienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:46, 09 Gru 2007    Temat postu: Isilianos

dobra... wdech, wydech... nawet tego nie czytałam... październik 2005 jedne z pierwszych słów napisanych przeze mnie (po prostu fragment - końcówka, bo początek w afekcie poprawiłam dwa miesiące temu - pierwszej notki)

Tattersail leżała na łóżku wspierając głowę na prawej ręce. Jej złote włosy rozsypały się dookoła. Dziewczyna czytała książkę z takim przejęciem, że nie zauważyła wysokiej postaci stojącej w drzwiach.
Mężczyzna odkaszlnął.
-Cześć tato. - powiedziała, a jej oczy nie przerywały szalonej pogoni za słowami zapisanymi na kartce.
-Sail... Mam nadzieję, że masz zamiar iść spać jeszcze tej nocy... Jest druga.
-Taaak... zaraz. - ojciec dziewczyny już otwierał usta, ale ona była szybsza. - Wiem, wiem... Zaraz to taka wielka bakteria. Nie martw się. Jeszcze się wyśpię.
-Och.. w to nie wątpię, ale przypomnę ci, że jutro przyjeżdża ciocia Uncja.
Sail wzięła tylko głębszy oddech i demonstracyjnie wypuściła powietrze. Czuła na sobie nieustępliwe spojrzenie czarnych oczu. Spojrzała na mężczyznę proszącym spojrzeniem. Ikan związał swoje długie białe włosy, które stanowiły bardzo ciekawy kontrast z czarną skórą i ostrymi rysami twarzy.
-Dobra rób, co chcesz, ale jutro masz być miła i serdeczna dla ciotki.
-Wieeem - utkwiła wzrok z powrotem w książce.
Mężczyzna wyszedł zamykając drzwi.

-Sail! Wstawaj i mi pomóż w kuchni! - do świadomości dziewczyny przebił się głos wołającej z dołu matki. Pomacała ręką szafkę w poszukiwaniu zegarka. Otworzyła jedno oko zerkając na wskazówki. Była ósma. Usiadła przejeżdżając chłodnymi dłońmi po twarzy. Resztki snu rozproszyły się całkowicie. Wstała z łóżka, zagarnęła ciuchy i poszła do łazienki.
Kończyła prawie poranną toaletę, kiedy znowu usłyszała głos matki.
-Sail wstałaś?!
-Taak. Już idę.
Wyszła z łazienki i zeszła do kuchni. Jej rodzicielka upięła wysoko czarne włosy, by jej nie przeszkadzały.
-Co mam zrobić?
-Idź do sklepu i kup wszystko, co jest potrzebne na masę budyniową. Pieniądze leżą na stole.
Sail z cichym westchnieniem wyszła z domu.
Ciotka Uncja o magii nie wiedziała nic i tak musiało pozostać. Ojciec chował wszystkie magiczne sprzęty na czas jej odwiedzin. Na szczęście nie przyjeżdżała często.

Tattersail wyszła ze sklepu z pełnymi reklamówkami. Postanowiła, że pójdzie troszkę krótszą drogą przez park. Z racji, że mieszkała na obrzeżach Londynu, tutejszy park był całkiem spory i miał dużo drzew. Przez jego środek prowadziła brukowana czarnymi kamieniami wąska aleja. W parku wydeptana była też sieć mniejszych ścieżek, krzyżujących się i prowadzących na dalekie jego krańce. Przez sam środek Oliwkowego Gaju, jak nazywali park mieszkańcy, chociaż nie było w nim drzew oliwkowych, płynął mały szemrzący strumyczek pełen okrągłych kamieni. Dziewczyna lubiła w gorące dni moczyć w nim nogi lub po prostu wylegiwać się nad nim i słuchać szeptów drzew. Ogólnie bardzo lubiła park. Wybrała jedną z zawiłych alejek, która mniej więcej biegła w kierunku jej domu leżącego na skraju parku. Skacząc z kamienia na kamień pokonała strumyczek. Przeszła kawałek z jego biegiem, by wybrać ścieżkę, która prowadzi pod jej dom. Kiedy już ją znalazła przed wejściem na nią powstrzymał ja szemrzący śmiech z jej plecami. Sail odwróciła się i jej wzrok padł na człowieka stojącego po kostki w wodzie.
Uniosła brwi. Mężczyzna był wysoki i bardzo szczupły, ubranie miał z jakiegoś zwiewnego materiału.
Wyciągnął do niej rękę. Cofnęła się. Jego niebieskawa skóra w połączeniu ze srebrnymi połyskliwymi włosami robiła niesamowite wrażenie.
Uśmiechnął się figlarnie i znikł.
Tattersail stała zdumiona wpatrując się w miejsce, gdzie przed chwilą stał.
Ten mężczyzna nie zniknął jak czarodziej. - dotarło do niej po chwili - On się rozpłynął!
Odwróciła się i pobiegła w stronę domu.



No a teraz... hm... co ja Wam pokażę z obecnej pisaniny? początek pierwszego pliku, jaki mi się nawinął... oczywiście z Isilianos

Nie słuchała. Niebieskie oczy Alianae Hirgurden tkwiły sztywno w gładkiej i ciemnej ścianie kamiennego korytarza. Nie wyrażały nic, żadna myśl nie znajdowała w nich odbicia, nie malowały się uczucia za wyjątkiem jednego: strachu. Isilianos patrzyła, lecz nie oczami. Widziała swoją czarną przyszłość nie przed sobą, a w umyśle. I wizja ta bynajmniej jej nie zachwyciła.
Na wysokim łożu umoszczonym najróżniejszymi pierzynami leżała kobieta przykryta jedynie cienkim, białym materiałem, który skrupulatnie uwydatniał jej kształty. Czarne włosy, rozrzucone bezładnie dookoła, kontrastowały z nienaturalnie, wręcz chorobliwie woskową cerą. Blade, spękane usta drgnęły nieznacznie, jakby prosząc o wodę. Zaś gałki oczne, poruszały się w szaleńczym tańcu pod zamkniętymi powiekami. Kobieta mruknęła coś ponownie, ale tym razem wyglądało na to, że odgraża się komuś. Na jej czoło wystąpił pot.
Nagle wygięła się w łuk i przewróciła na plecy. Przez całe napięte ciało przetoczyła się fala dreszczy. Biała tkanina wyraźnie podkreśliła krągłość jej wezbranego ciążą brzucha. Ciężką ciszę przerwał ochrypły okrzyk. Dookoła zaroiło się od białych cieni - istot, których stojąca obok Isilianos nie potrafiła dojrzeć, widziała tylko, że są, i że krzątają się dookoła. Ktoś zdarł z męczonej bólem materiał odkrywając jej nagie ciało. Ktoś inny usiadł obok i zaczął ją głaskać po zroszonych potem włosach. Wszędzie dookoła rozlegały się szmery przyciszonych głosów, jakby leżąca na łóżku była martwa. A przecież nie była. Ruszała się. Targały nią przerażające skurcze. Krzyknęła ponownie. Wibrujący dźwięk odbił się od ścian i wypadł na korytarz, by, powtórzony echem i zwielokrotniony przez kamienie, pomknąć dalej. Siedzący obok biały cień pochylił się nad brzemienną.
- Widzisz? Byłaś tylko jajkiem. Skorupką, która teraz pęknie. To był cel twojego życia - do uszu Isilianos dotarł szept przepełniony na poły współczuciem, na poły sarkazmem i nienawiścią. - Niebezpiecznie jest być zabawką bogów. Niedobrze jest być ich pionkiem. Nie wiedziałaś o tym?
Kobieta odwróciła twarz w drugą stronę. Spod jej zamkniętych powiek spłynęły łzy. Złote łzy smoka. Zaczęła oddychać spazmatycznie, powietrze wydostawało się z jej płuc z głośnym charczeniem przerywanym szlochem. Zacisnęła pięści na białym materiale. Isilianos spojrzała z przerażeniem na jej brzuch. Skóra wybrzuszyła się w czterech miejscach, kiedy coś pod spodem się poruszyło. Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że to zarys grzbietu i twardniejących kolców. Kobieta wciągnęła raptownie powietrze. Skóra ponownie naciągnęła się nienaturalnie ustępując pod naporem smoczej łapy. Krzyknęła z bólu. Cztery pazury przebiły delikatną tkankę i cofnęły się z powrotem pozostawiając po sobie krwawiące dziury. Ciężarną targnął skurcz, jej piersi opadały i podnosiły się w szaleńczym tempie. Uniosła głowę i, z niedającym się ukryć przerażeniem malującym się na jej twarzy, otworzyła oczy. Isilianos wzdrygnęła się widząc czarno-granatowe tęczówki usiane srebrnymi plamkami i pionowe źrenice rozszerzone strachem i niesamowitym cierpieniem. Smok poruszył się raptownie. Na twarzy kobiety pogrążonej w agonii zarysowało się obrzydzenie i obserwująca Saklianka przez chwilę miała wrażenie, jakby to ona była na miejscu tamtej, jakby to w niej poruszyło się łuskowane ciało rozpychające ją od wewnątrz. Obślizgłe wężowe sploty, twardniejące kolce. Zrobiło jej się niedobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:16, 09 Gru 2007    Temat postu:

Mi się podoba to pierwsze też ;-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morf.




Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.

PostWysłany: Nie 17:55, 09 Gru 2007    Temat postu:

Isi obydwa te teksty nie są złe. Ten drugi wręcz cudowny
Prawdę mówiąc twój styl się zmienił, ale ten pierwszy najgorszym nie był.
Szkoda, że jeszcze starszego nie masz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:52, 09 Gru 2007    Temat postu:

temat tego pierwszego był fajny ;-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Nie 20:08, 09 Gru 2007    Temat postu:

Drugi tekst jest po prostu powalający, ale pierwszy też w sumie nie najgorszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:35, 09 Gru 2007    Temat postu:

Morf - jeszcze wcześniejszego nie mam, bo ten jest najwcześniejszym jaki napisałam, o tym, że był posiany tak błędami, że szok, to już lepiej nie wspominać (byłam dys, co zostało stwierdzone, jak już się wyleczyłam poprzez pisanie)

Avis - o tym pierwszym mam bloga, ciągnę tę historię, ale od środka, bo mi się przyśniła główna bohaterka, która goniła mnie po jakimś miasteczku chcąc zabić...

Kay - pierwszy najchętniej poddałabym gruntownej przeróbce, ale po prostu nie mam czasu... i dlatego się ostał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:52, 10 Gru 2007    Temat postu:

Kay'a'vashi? :-D

Łoł, Isi, Ty niezła jesteś, jeśli wyrobiłaś sobie TAKI styl w dwa lata. Ja w sześć nie mogę Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pon 18:27, 10 Gru 2007    Temat postu:

Kay'a'vashi coś w ogóle znaczy, czy wolny zbiór eee... liter? ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psia Gwiazda
V.I.P



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Granica pomiędzy Głupotą, a Szaleństwem

PostWysłany: Pon 18:33, 10 Gru 2007    Temat postu:

Chyba coś znaczy, ale nie jestem pewna, Kay.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:12, 10 Gru 2007    Temat postu:

kay'a'vashi to rasa Wesoly

Avis - przecież Ty masz styl i to bardzo fajny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kay
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Znienacka.

PostWysłany: Pon 19:34, 10 Gru 2007    Temat postu:

Rasa. Aha.

Ja tam lubię styl Avis. Taki leciutki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morf.




Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Prostej Beztroski Warszawy.

PostWysłany: Pon 22:18, 10 Gru 2007    Temat postu:

Avis - Ciesz się z takiego stylu jaki masz, możesz go ulepszać. Ale proszę Cię nie narzekaj na niego, bo jest dobry

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:59, 11 Gru 2007    Temat postu:

nie no, ja się po prostu załamuję po czytaniu naprawdę dobrych blogów Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:00, 11 Gru 2007    Temat postu:

już bez przesady, Avis, Ty naprawdę fajnie piszesz, myślisz, że gdybyś nie pisała fajnie to wstawiłabym się za Tobą i nagięłabym zasady Gildii?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:17, 11 Gru 2007    Temat postu:

Isilianos napisał:
myślisz, że gdybyś nie pisała fajnie to wstawiłabym się za Tobą i nagięłabym zasady Gildii?
a nagięłaś? Jezyk W jaki sposób?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:28, 11 Gru 2007    Temat postu:

Gloria jest zawieszona, nie ma tam notki od ponad półtorej miesiąca

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:41, 11 Gru 2007    Temat postu:

no to co? chyba nie chcecie oceniać mojej Glorii??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:54, 11 Gru 2007    Temat postu:

powiedziałam Eu, że Glorię ma ocenić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avis
V.I.P



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:04, 11 Gru 2007    Temat postu:

coo?? Niee!!

Ale tam i tak nic nie ma, he he Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
V.I.P



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:34, 11 Gru 2007    Temat postu:

hm... usunęłaś to w ogóle z bloga czy tylko schowałaś archiwum i tą całą resztę?
więc Eu nie oceni, chociaż sama się zgłosiłaśJezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Whisper Strona Główna :: Zestawienia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Whisper: słuchaj uważnie, bo wiatr dziś niesie szepty natchnienia.     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin